Byłe zakonnice nikomu nie opowiadają o swoim życiu. Nie występują w telewizji. Powiedzieć złe słowo na zakon, to stanąć samotnie przeciw Kościołowi. Nie mówią znajomym ani rodzinie, bo ludzie nic nie rozumieją. Dla ludzi świat jest prosty: odeszła, bo na pewno w jakimś księdzu się zakochała. W ciążę z biskupem zaszła. Jak one tam bez chłopa wytrzymują? Chyba w czystości nie żyją?
Byłe zakonnice nie mogą uwierzyć: o czym oni mówią?
Jaki biskup? W zakonie walczy się o przetrwanie.
Jaki ksiądz? Tam szuka się dawno zgubionego sensu.
Jak wytłumaczyć, że chodzi o coś zupełnie innego?
W reportażu Marty Abramowicz znajdziecie odpowiedzi.
Jak wygląda życie za murami klasztorów i czy zakonnice, to współczesne niewolnice?
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/bolesne-wspomnienia-z-zenskiego-zakonu,195002.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz