Nawet w pociągu... |
Klerykalizacja kraju nad Wisłą postępuje coraz bardziej. Jeden z wagonów kolejowych tymczasowo został zamieniony na katolicką kaplicę, w której kilkunastu księży postanowiło odprawić najprawdziwszą mszę w wagonie restauracyjnym Intercity.
Może by tak jeszcze kaplice w każdym pociągu plus obowiązkowy kapelan??? 😆😄👎
Może by tak jeszcze kaplice w każdym pociągu plus obowiązkowy kapelan??? Ludziska przychodzą na posiłek, a tam msza na całego i nic nie kupią dopóki jej obowiązkowo nie "zaliczą"...😆😄👎
Tam gdzie ludzie tam i kasa. Tam gdzie kasa tam i biskup.
OdpowiedzUsuńPolska nie co ze komuna to średniowiecze... smutne :(
OdpowiedzUsuń