Bóg panteistyczny mówi o sobie
Nie mogę być słyszany ani oddany w słowach
Ujęty w zapach ani schwytany wzrokiem
Nie znajduję się w świetle, wietrze, na ziemi ani w niebie
Jestem świadomością i wcieloną radością
Błogością pełnego błogości
Nie mam imienia, nie mam życia
Nie oddycham życiodajnym powietrzem
Nie kształtują mnie żadne żywioły
Powłoka cielesna nie jest moim schronieniem
Nie mówię, nie mam rąk ani nóg, jak też możliwości rozwoju
Jestem świadomością i radością
Błogością roztapiania się
Odrzucam nienawiść i namiętność
Przezwyciężyłem złudzenia i chciwość
Nie sprawia mi przyjemności dotyk sławy
więc nigdy nie czułem zazdrości
Poza wszelkimi wyznaniami, ponad bogactwem, wolnością, pragnieniami
Jestem świadomością i radością
A błogość jest moim ubraniem
Cnota i występek, przyjemność i cierpienie
nie są moim dziedzictwem
ani teksty święte, ofiary, modlitwy, pielgrzymki
Nie jestem pokarmem, jedzącym, ani procesem jedzenia
Jestem świadomością i radością wcielona
Błogością pełnego błogości
Nie mam lęku przed śmiercią
Żadna nie dzieli mnie przepaść plemienna
Żadni rodzice nie nazwali mnie dzieckiem
Żadne nie krępują mnie więzy urodzenia
Nie jestem uczniem ani nauczycielem
Nie mam krewnych ani przyjaciół
Jestem świadomością i radością
Połączenie z błogością jest moim celem
Nie jestem poznawanym, poznaniem ani poznającym
Bezkształtność jest moim kształtem
Przebywam w zmysłach, lecz one nie są moim domem
Zawsze łagodnie zrównoważony, nie jestem wolny ani związany
Jestem świadomością i radością
Błogość jest tam, gdzie przebywam"
Źródło:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1027917390606366&id=171299512934829
Komentarze
Prześlij komentarz