Bóg panteistyczny mówi o sobie
Nie jestem jaźnią ani rozumem, nie jestem umysłem ani myślą Nie mogę być słyszany ani oddany w słowach Ujęty w zapach ani schwytany wzrokiem Nie znajduję się w świetle, wietrze, na ziemi ani w niebie Jestem świadomością i wcieloną radością Błogością pełnego błogości Nie mam imienia, nie mam życia Nie oddycham życiodajnym powietrzem Nie kształtują mnie żadne żywioły Powłoka cielesna nie jest moim schronieniem Nie mówię, nie mam rąk ani nóg, jak też możliwości rozwoju Jestem świadomością i radością Błogością roztapiania się Odrzucam nienawiść i namiętność Przezwyciężyłem złudzenia i chciwość Nie sprawia mi przyjemności dotyk sławy więc nigdy nie czułem zazdrości Poza wszelkimi wyznaniami, ponad bogactwem, wolnością, pragnieniami Jestem świadomością i radością A błogość jest moim ubraniem Cnota i występek, przyjemność i cierpienie nie są moim dziedzictwem ani teksty święte, ofiary, modlitwy, pielgrzymki Nie jestem pokarmem, jedzącym, ani procesem jedzenia Jestem...