szeroko

test1

Mowa nienawiści w Biblii

W Biblii nie brakuje mowy nienawiści. Czasem jej intensywność jest tak ogromna, że wręcz wydaje się groteskowa i wywołuje napady śmiechu. Jednak nie jest to tylko dobry żart. Biblijne nakazy i klątwy odegrały swoją mroczną rolę w historii. Może więc warto by je było usunąć z Biblii i zostawić tylko te fragmenty, które nie mają nic wspólnego z mową nienawiści, a dla wielu ludzi nadal są istne? Może któryś z papieży zechciałby dokonać redakcji Biblii zostawiając w niej tylko to, co w miarę pozytywne? Tak, aby mowa nienawiści pochodząca ze świętej księgi chrześcijan nie była już dla nikogo inspiracją...

Różokrzyżowcy wczoraj i dziś


Templeofrosycross.png
By T. Schweighart - T. Schweighart, Speculum sophicum Rhodostauroticum (1604), Domena publiczna, Link

Film opowiada o historii, działaniach i ideałach Starożytnego i Mistycznego Zakonu Różo-Krzyża działającego pod nazwą światowej organizacji A.M.O.R.C. - www.amorc.org


Badania nad ezoteryką

Mirosław Piróg – (ur. 1964) dr hab., adiunkt w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Śląskiego. Studiował fizykę teoretyczną i filozofię. Autor książki "Psyche i symbol" (Kraków 1999), "Williama Jamesa filozofia doświadczenia religijnego" (Katowice 2011), redaktor "Odcieni gnozy" (Katowice 2007), oraz licznych artykułów. W latach 1992 – 2003 współpracował z wybitnym antropologiem, twórcą antropologii religii, prof. Andrzejem Wiercińskim. Członek rady naukowej pisma „Hermaion” poświęconego badaniu ezoterycznych tradycji Zachodu (Warszawa). Członek redakcji pisma „ALBO albo. Problemy psychologii i kultury” (Warszawa). Członek "Polskiego Stowarzyszenia Badań nad Zachodnim Ezoteryzmem" (Kraków). Prezes Stowarzyszenia Rozwoju Myśli Filozoficznej „Eudaimonia” (Katowice). Od lat prowadzi wykłady publiczne ukazujące powiązania pomiędzy współczesną nauką a starożytnymi tradycjami mądrościowymi. Jego zainteresowania naukowe to psychologia głębi C. G. Junga i jej implikacje filozoficzno-kulturowe, antropologia i filozofia religii.


Norman Davies o Braciach Polskich

Profesor Norman Davies pisze o powstaniu i działalności Jednoty Braci Polskich w swoim dziele Boże igrzysko - Historia Polski`, Wydawnictwo Znak, Kraków 2001, strona 185-192 w następujący sposób:


Rozłamy w obozie kalwinów istniały od samego początku, pogłębiało je zaś bardzo zróżnicowane pochodzenie jego członków. Kolejne próby obmyślenia takiej formy religii, która odpowiadałaby wszystkim, kończyły się kolejnymi porażkami. Ogłoszona w 1555 roku deklaracja o wspólnocie z braćmi czeskimi znalazła tyluż zwolenników co przeciwników. W następnym roku w Pińczowie, zastępczy wniosek Łaskiego, aby wprowadzić odmianę wyznania augsburskiego` Melanchtona, miał wyraźnie na celu próbę pogodzenia ze sobą rzeczy nie do pogodzenia. W 1562 roku podczas drugiego połączonego synodu w Pińczowie, propozycje radykałów okazały się niemożliwe do przyjęcia dla większości zgromadzonych. Wówczas mniejszość wycofała się, aby utworzyć własne odrębne sekty. Zostali oficjalnie potępieni przez Genewę i nigdy już nie powrócili do owczarni. Solidarność wśród polskich kalwinów została zniszczona na zawsze.

Katechizm rakowski wer. lacinska
  De Filio Dei (1556) odrzucał istnienie Ducha Świętego, Grzegorz Paweł z Brzezin (1525-1591), którego traktat O prawdziwej śmierci... (1564) poddawał w wątpliwość istnienie życia po śmierci, Szymon Budny (1530-1593), którego non-adorantyzm zawarty w dziele O przedniejszych chrystiańskiej wiary artykułach (1576) opisywano jako najbardziej radykalną tezę stulecia, Marcin Czechowicz (1532-1613) z Lublina, którego Rozmowy chrystiańskie (1573) głosiły zasadę równości społecznej i zła, jakie niesie ze sobą własność prywatna, przede wszystkim zaś Faust Sozzini (Socyn, 1539-1604), bratanek Lelia, którego traktat De Jesu Christo Servatore (1598) przyspieszył jego wygnanie z Krakowa. Okres decydujący nastąpił w latach 1569-1570, kiedy to - oderwawszy się od głównego prądu kalwinizmu - członkowie sekt odmówili udziału w zgodzie sandomierskiej` oraz włączenia się we wspólny front protestancki do obrony przed kontrreformacją rzymskokatolicką. Później część z nich nadal szła własnymi samotnymi ścieżkami, wielu jednak zebrało się w Rakowie w Małopolsce, gdzie - pod opieką Mikołaja Sienickiego (1521-1582) - bracia polscy zawiązali swoją słynną wspólnotę. Znosząc różnice między warstwami i stanami społecznymi, całkowicie wycofali się ze społeczeństwa, odmawiając wszelkiego posłuszeństwa wobec państwa i przestrzegając zasad fizycznej pracy, wspólnej własności, bezwzględnej równości i pacyfizmu. Rozgłos przyniosła im ich Akademia, która na początku XVII wieku mogła się poszczycić liczbą ponad tysiąca uczniów z kraju i z zagranicy, niezmordowane w swej działalności oficyny drukarskie, głównie zaś ich słynny katechizm, który osiągnął dziesiątki wydań i który został przełożony na niemal wszystkie języki europejskie. Współcześni historycy zwracają uwagę na braci polskich w kontekście swoich zainteresowań prehistorią komunizmu, ale zainteresowanie im współczesnych budziły przede wszystkim aspekty teologiczne. W oczach chrześcijańskiej Europy - katolickiej, prawosławnej czy też protestanckiej - katechizm rakowski miał wyraźny posmak bluźnierstwa.

  W odróżnieniu od kalwinów, członkowie sekt polskich wywarli jedyny w swoim rodzaju wpływ na życie religijne nie dzięki swej liczebności, ale dzięki oryginalności podejmowanych eksperymentów społecznych i głoszonych doktryn teologicznych. Znani jako arianie, antytrynitarze, unitarianie, bracia polscy, rakowianie, pinczowianie, socynianie, farnowianie, sabelianie, budnianie, teiści, dyteiści, tryteiści, reprezentowali wielką różnorodność w dziedzinie religijnych dogmatów i powiązań, co wyjaśnia kłopotliwą różnorodność nadawanych im nazw. Łączyło ich jedynie odrzucenie dogmatu o Trójcy Świętej oraz żądanie bezwzględnego prawa wolności poglądów. Pewna liczba antytrynitarzy zebrała się w Krakowie około roku 1555 w ramach protestanckich grup dyskusyjnych, zorganizowanych przez korsykańskiego spowiednika królowej Bony, Francesca Lismanino. W ich skład wchodzili: Holender Adam Pastor, pochodzący z Piemontu lekarz królowej Jerzy Blandrata oraz Lelio Sozzini, uchodźca z Wenecji i Zurychu. Utrzymywali oni kontakt z grupą anabaptystów morawskich, którzy osiedli w rejonie Karpat, oraz z analogicznymi kongregacjami na terenie Siedmiogrodu. W latach pięćdziesiątych XVI wieku głoszone przez nich idee rozwijali w swych dziełach: Piotr z Goniądza (Gonesius, 1530-1572), którego dyteizm wyrażony w

Katechizm rakowski wer. polska
Należy go uważać za tekst o ogromnym znaczeniu nie tylko dla unitarianizmu, ale dla rozwoju myśłi radykalnej w ogóle. W Anglii na przykład wczesne wydania łacińskie w tajemnicy krążyły wśród teologów (wydanie Moscoroviusa w r. 1609 zadedykowane było królowi Jakubowi I). Jednakże popularne wydanie z r. 1652, opublikowane w Amsterdamie, wzbudziło gniew nawet Parlamentu Kadłubowego Cromwella, który nakazał szeryfom Londynu i hrabstwa Middlesex przechwycić i spalić wszystkie egzemplarze. Osiem rozdziałów katechizmu opracowano w formie dialogów platońskich, a ustępy, które, jak się wydaje, wywołały największe oburzenie, dotyczyły boskiej natury Chrystusa:



Interrogatio: Quid est Iesus Christus, filius Dei?

Responsio: Est Homo, mediator noster apud Deum

oraz Jedności - nie zaś Trójcy - Boga:

Interrogatio: Dic mihi que sint christiano homini, ad salutem scitu apprime necessaria?

Responsio: Primum & precipuum est cognoscere unum, solum, verum Deum patrem & eum quem ille misit Iesum Christum (...)

Interrogatio: Quid & qualis est Deus (...)?

Responsio: Deus unus est spiritus: creator coeli & terrae (...) unus bonus, solus sapiens, solus immortalis, caput, Deus & pater Christi (...)

Interrogatio: Sed quia sine spiritu sancto non possumus clamare Abba pater. Et qui spiritum Christi non habet, his non est eius: Roma 8. Differe nunc iam etiam de spiritu sancto?

Responsio: Spiritus sanctus est virtus Dei, cuius plenitudinem dedit Deus pater, filio suo unigenito, domino nostro, ut nos adoptiui ex plenitude eius acciperemus. Ioannis 1.3 Qui spiritus Dei quid & qualis fit, ex sequentibus nominibus eius patefiet.

Interrogatio: Extat ne sacris literis mandatum & exemplum de adorando & inuocando spiritu sancto?

Responsio: Nec in veteri nec in nouo foedere extat ulla eius rei mentio. Quin Christus iubet a Deo patre orari spiritum sanctum.



W Polsce i na Litwie działalność braci polskich (arian) okazała się ciężką próbą dla Rzeczypospolitej, która chlubiła się swoją rolą przystani tolerancji. Było rzeczą naturalną, że jako jedyna sekta wyłączona ze zgody sandomierskiej arianie staną się bojownikami o wolność religijną. Nie było też sprawą przypadku, że najżarliwsza obrona zasad tolerancji - Vindiciae pro religionis libertate (1637) wyszła spod pióra Jana Crella (1590-1633), rektora Akademii Rakowskiej.

W 1582 roku do grupy antytrynitarzy, nazywanej złośliwie nieobrzezanymi Żydami (judaizanci) dołączył Szymon Budny, którego nazwano najwybitniejszym hebraistą XVI wieku, i którego greckie i hebrajskie komentarze do własnego przekładu Nowego Testamentu, opublikowanego w Nieświeżu w 1572 roku stały się prawdziwą sensacją dla uczonych zarówno chrześcijańskich, jak i żydowskich. W tym okresie Izaak ben Abraham śledził z żywym zawodowym zainteresowaniem dyskusję między arianami Budnym, a Czechowiczem na temat prawdziwości Pisma Świętego oraz dla swoich własnych celów starannie opracował kompilację wysuwanych przez nich argumentów. Podczas gdy antytrynitarze atakowali przyjęte przez chrześcijan poglądy w celu wykazania, że Jezus Chrystus był naturalnym spełnieniem proroctw Starego Testamentu (współczesna Jednota Braci Polskich nie uznaje katolickiego nazewnictwa i podziału Biblii na Stary i Nowy Testament, stojąc na stanowisku, że Jezus zginął między innymi po to, aby usunąć wszelkie bariery na drodze ludzi do B-ga, aby w Nim nie było już ani Żyda, ani Greka, a jedynie odnowione Przymierze wypisane w sercach ludzi - przyp. Redakcji strony), mędrzec karaimski zaczął teraz z tych samych argumentów wysnuwać wnioski natury przeciwnej, które miały ustrzec wspólnotę karaimską przed skażeniem doktrynalnym.



Panie Profesorze Davies! Dziękujemy Panu za zachowanie obiektywizmu i prawdy historycznej w cytowanych fragmentach dzieła Igrzysko boże - Historia Polski`. Ukazywanie prawdziwego, wielonarodowościowego oraz wieloreligijnego dziedzictwa Polaków bywa odbierane w pewnych kręgach współczesnej Rzeczypospolitej jako akt antypolski. Przypuszczalnie z tego powodu wielu rodzimych historyków, jak na przykład Grzegorz Wojciechowski, autor podręcznika Historia dla II klasy Gimnazjum, Wydawnictwo Szkolne Romy Koper ARKA, Poznań 2001, (recenzenci dr Barbara Golonka, mgr Jerzy Liszewski, prof. dr hab. Lesław Morawiecki, prof. dr hab. Edward Polański) pisze o ruchu braci polskich wyjątkowo oględnie, jakby ich wkład w rozwój ideii racjonalistycznych w Europie oraz wpływ na postaci tej miary, co Newton, Lock i Spinoza można było i należało przemilczeć! A przecież jak słusznie zauważa Pan na stronie 165: Uchwała Konfederacji warszawskiej z 28 stycznia 1573 roku zawierała w sobie dowód pewnej subtelnej sprzeczności. Jeśli katolicka Rzeczpospolita istotnie była przystanią tolerancji, to mogło się tak stać jedynie dzięki obecności w niej licznych dissidentes; jeśli jednak społeczność innowierców była tak duża, że aż trzeba ją było tolerować, to Rzeczpospolita nie mogła być jednolicie katolicka. A zatem Polonia semper fidelis było i jest jedynie hasłem życzeniowym hierarchii Kościoła rzymskokatolickiego. Siła rozwojowa polskiego społeczeństwa i tak tkwi nadal w jego rzeczywistych, wielokulturowych korzeniach.


Źródło:
http://bracia.racjonalista.pl/historia/dzisiaj/napisali/norman_davies.html

Manicheizm w Europie- Katarzy

Cathar cross.svg
By Huhsunqu - Own work, CC BY-SA 2.5, Link

Marcin Krupa-"Manicheizm w środku średniowiecznej Europy. Kilka słów o katarach"
Konferencja naukowa poświęcona kulturoznawczym, filozoficznym i historycznym badaniom nad ezoteryką pt. “Ezoteryka i alchemia. Zapomniane filozofie?” organizowaną przez Instytut Filozofii Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach w dniu 24 wrzesienia 2016 roku. Celem jest konstruktywna i multidyscyplinarna dyskusja nad tematyką ezoteryki oraz różnymi formami uprawiania filozofii.


Rytuał wtajemniczenia w wolnomularstwie i historia polskiej masonerii


- Do loży nie można się po prostu zapisać. Trzeba zostać zaproszonym, ale przede wszystkim trzeba przejść rytuał wtajemniczenia. Kulminacyjnym momentem jest przejście przez cztery żywioły - wychodzi się z ziemi, przechodzimy przez oczyszczający nas ogień, żywioły wody i powietrza po to, żeby ostatecznie otrzymać światło. Ten moment jest porównywany z momentem narodzin człowieka - prof. Tadeusz Cegielski, w latach 2000-2003 wielki mistrz Wielkiej Loży Narodowej Polski, obecnie wielki mistrz honorowy WLNP oraz wielki namiestnik (zastępca) wielkiego komandora Rady Najwyższej Polski 33. stopnia Rytu Szkockiego Dawnego i Uznanego.
Polecamy wystawę  "Masoneria. Pro publico bono" w Muzeum Narodowym w Warszawie trwająca od 11 września 2014 roku do 11 stycznia 2015 roku.
Zapraszamy też do obejrzenia dwóch innych krótkich filmów poświęconych historii polskiego wolnomularstwa w "pigułce" oraz tematykę zawiązaną z masonerią i rozbiorami- filmy dostępne na pasku pod głównym odtwarzaczem- poniżej...

Historia masonerii w skrócie

YouTube.com
Czym jest masoneria i jak obecnie wygląda jej sytuacja w Polsce? Kto ze znanych Polaków był wolnomularzem? Czy masonów należy się obawiać? Takie pytania zadaje sobie każdy, kto o masonerii wie niewiele, a tym samym łatwo przyjmuje stereotypowy przekaz. Zobaczmy, jakie odpowiedzi daje historyk.

Mason i ksiądz o wolnomularstwie


Mało który międzynarodowy ruch od tak dawna pozostaje źródłem najróżniejszych teorii spiskowych. Wśród licznych teorii i domysłów dominujące jest przekonanie, według którego to właśnie wolnomularze po cichu prowadzą globalną politykę, decydując o losach świata. Ile w tym prawdy? Czym była masoneria kilkaset lat temu i jak ten ruch przedstawia się dzisiaj?

prof. Tadeusz Cegielski i ks.dr Leszek Jażdżewski

Muzułmańskie sufi dance party

Sufi w akcji, a raczej w mistyczno-religijnym tańcu...

Symbole bahaizmu

Symbol Największego Imienia
Symbol Pierścienia
9-cio ramienna gwiazda

Jak są noszone i używane przez bahaitów?

Noszenie i wieszanie symboli bahaickich w domach nie jest obowiązkowe. Jest pozostawione decyzji każdego bahaity.

Bahaita może także nosić czy też ozdabiać dom innymi symbolami. Nie istnieją zakazy, które by tego zabraniały.


Wolnomularstwo- między alchemią a polityką

dr Witold Sokała, adiunkt w Instytucie Nauk Politycznych UJK, współpracownik Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas, specjalista w dziedzinie studiów strategicznych i bezpieczeństwa europejskiego. Współzałożyciel i redaktor internetowej LIBS.TV. Mason i masonolog, członek Międzynarodowego Mieszanego Zakonu Wolnomularskiego „Le Droit Humain” oraz Instytutu „Sztuka Królewska w Polsce”.


Poglądy religijne czytelników "UNIVERSIS" 2016 r.


Od października ubiegłego roku do dnia dzisiejszego zapytaliśmy naszych czytelników, z którymi poglądami religijnymi/filozoficznymi się identyfikują i oto jakie otrzymaliśmy odpowiedzi:

Agnostycyzm
  19 (13%)
Uniwersalizm/unitarianizm
  14 (9%)
Kościół katolicki (praktykujący}
  28 (19%)
Kościół katolicki (niepraktykujący)
  4 (2%)
Starokatolicyzm
  1 (0%)
Katolicki liberalizm
  9 (6%)
Tradycjonalizm katolicki
  8 (5%)
Ateizm silny
  15 (10%)
Ateizm agnostyczny
  13 (9%)
Panteizm
  13 (9%)
Deizm
  6 (4%)
Protestantyzm liberalny
  4 (2%)
Protestantyzm ewangelikalny
  4 (2%)
Chrześcijaństwo charyzmatyczne
  1 (0%)
Prawosławie
  2 (1%)
Pogranicze katolicyzmu i protestantyzmu/anglikanizm
  2 (1%)
Arianizm/antytrynitaryzm
  7 (4%)
Świadkowie Jehowy/badacze Biblii
  3 (2%)
Gnostycyzm
  4 (2%)
Buddyzm mahajana
  5 (3%)
Buddyzm theravada
  2 (1%)
Poganie/politeizm
  6 (4%)
Czarownictwo/szamanizm
  1 (0%)
Poszukuję Prawdy
  17 (11%)
Wolnomularstwo regularne
  0 (0%)
Wolnomularstwo nieregularne
  6 (4%)
Judaizm ortodoksyjny
  0 (0%)
Judaizm nieortodoksyjny
  3 (2%)
Islam
  0 (0%)
Rastafari
  1 (0%)
Bahaizm
  0 (0%)
Wierzący nie identyfikujący się z żadną religią
  8 (5%)
Wierzę w UFO
  3 (2%)
Marksizm
  6 (4%)
Pastafarianizm (FSM)
  4 (2%)
New Age
  7 (4%)
Inne niż powyższe
  5 (3%)

Zmień swój głos
Liczba głosów do tej pory: 142
Liczba dni do końca


Jak można było się przekonać, czyta nas istny konglomerat religijno-filozoficzny obejmujący praktycznie całe spektrum popularnych, a także zupełnie niszowych w naszym kraju wyznań jak i całkiem spora liczba osób bezwyznaniowych. Nadspodziewanie dobrze wypadli w niej panteiści, poszukujący prawdy, uniwersaliści i unitarianie, a także wierzący nie identyfikujący się z żadną religią.

Za wszystkie głosy oddane w ankiecie serdecznie dziękujemy i zapraszamy do kolejnych głosowań.

Do czego prowadzi całkowity zakaz aborcji?

W 1998 roku w Salwadorze pod wpływem Kościoła (rzymsko)Katolickiego całkowicie zakazano aborcji. Obecnie za poronienie kobiecie grozi nawet 40 lat więzienia. W Europie totalny zakaz obowiązuje tylko na Malcie i w Watykanie...