Opis skeczu
Przychodzi sobie ksiądz z ministrantami po kolędzie do pewnego dresa - wszystko wygląda cudownie, cacy, cud miodzio malina. I nagle okazuje się, że dres to wszystko nagrywa i zaczyna robić jajca jakby był opętany...
“Ksiądz po kolędzie. Opętanie!”
Witam, równie Fanów jak i antyfanów, którzy mimo wygłaszania swojego sprzeciwu, nienawiści i zgorszenia, nabijają licznik… który z każdym dniem zapierdala do przodu, za co Wam bardzo dziękuję
Chciałem zdementować kilka plotek…
Jedną z Nich jest np. to, iż jestem Dresem… Otóż niestety… Nie noszę dresów na co dzień, a na filmiku jest to po prostu zwykła biała bluza… Mogła Was zmylić łysa głowa, ale zapomnieliście, że stereotypy są chuja warte. Zapewne gdybym miał wyżelowane włosy, byłbym Waszym zdaniem kim? Tępym technomaniakiem, Vixiarzem?? Hmm.
Oczywiście jak najbardziej podzielam zdanie osób, które wypowiadają się, “że filmik jest słaby”, “że źle to rozegrałem” itp. Fakt!! Była to spontaniczna akcja, nieprzemyślana do końca. Filmik głupi… i nie spodziewałem sie takiej popularności. Choć sam często śmieje sie z zupełnie beznadziejnych filmów.
Kolejna sprawa… Jest wiele opinii, że “JESTEM debilem/kretynem” itp. Ludzie wypowiadający sie w taki sposób, sami udowadniają że są debilami, ponieważ jak można kogoś oceniać, skoro sie go nie zna osobiście… Fakt, możecie pisać, że “ZACHOWAŁEM SIĘ” jak debil, a nie, że nim “JESTEM”.
Oczywiście nie mam nic przeciwko złym komentarzom, bo macie do tego prawo… Prawo do wyrażania własnych opinii nt. różnych rzeczy. Oczywiście także ja mam do tego prawo… (...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz