Hymny do: Hefajstosa, Asklepiosa, Hygiei, Erynii, Eumenid, Hestii, Hypnosa

 Hymny orfickie cz. 8


Hefajstosa [66]


O Hefajstosie potężny, mocarny, o niezmożony

ogniu, jarzący się blaskiem, świecący na ludzi dajmonie,

płomień niosący, o rękach mocarnych, odwieczny, żyjący

pracą, o rzemieślniku, zasado kosmiczna, żywiole

czysty, wszechpochłaniający, wszechwładny, najwyższy, trawiący

wszystko, ajtherze, księżycu i słońce, gwiazd światło najczystsze:

w nich bowiem część Hefajstosa objawia się ludziom śmiertelnym.

Dom każdy, każde też miasto i lud każdy masz w swym władaniu,

mieszkasz w ciele śmiertelnych, dostatkiem darzący, potężny.

Usłysz mnie, szczęsny, na święte, pobożne libacje cię wzywam,

obyś już zawsze wśród pracy radosnej przybywał życzliwy.

Strzeż nas od szału dzikiego niezmożonego płomienia,

ciepło natury i żar podtrzymując we wnętrzu ciał naszych.



Asklepiosa [67]

Kadzidło z manny


O Asklepiosie, lekarzu wszystkich, władco Pajanie,

czar rzucający na liczne cierpienia ludzi w chorobie,

ulgę niosący, potężny, chciej przybyć razem z Hygieją,

i kres kładąc chorobom, śmierci okrutnym Kerom,

bujny, pomocny, chroniący od nieszczęść, błogosławiony,

Apollona Fojbosa potężny, wspaniały potomku,

wrogi chorobom, Hygieję bez skazy mający za żonę,

przybądź tu, szczęsny, zbawco, kres życia zapewnij nam dobry.



Hygiei [68]

Kadzidło z manny


O upragniona, kochana, piastunko wielu, królowo,

usłysz mnie, szczęsna Hygiejo, szczęście niosąca, macierzy

wszystkich: bo z twojej przyczyny znikają choroby śmiertelnych,

każcie domostwo rozkwita w ogromnej radości przez ciebie

i rozwijają się sztuki: świat cię pożąda, władczyni,

a nienawidzi jedynie Hades, duszżerca odwieczny;

zawsze kwitnąca, błagana w modlitwach, ucieczko śmiertelnych,

bowiem bez ciebie nic człowiekowi nie niesie pożytku,

nawet darzące dostatkiem bogactwo w czas uczty najsłodsze,

pełnej cierpienia starości nie dotrwa też nikt ze śmiertelnych,

ty bowiem sama nad wszystkim panujesz i władasz wszystkimi.

Przyjdź tu, bogini, do przewodzących obrzędom tajemnym,

zawsze pomocna, i strzeż nas od chorób i cierpień złowrogich.



Erynii [69]

Kadzidło styraksowe i z manny


Słyszcie, boginie, czcigodne, rozgłośne, euai krzyczące,

o Tysifone, Allekto oraz boska Megajro:

nocne, w najgłębszych otchłaniach mające swoje domostwo,

w mrokiem spowitej jaskini, nad Styksu świętymi wodami'',

zawsze w lot ścigające' bezbożne ludzkie decyzje,

gniewne, wyniosłe, do wrzasku zmuszone przez losu wyroki,

w skóry zwierzęce odziane, mścicielki, potężne, dręczące,

panie podziemne Hadesu, straszliwe dziewice, o zmiennych

kształtach, powietrzne i niewidzialne, jak myśl niedościgłe:

bowiem ni słońca, ani księżyca chyże promienie,

ani też mądrość czy cnota, ni urok wyczynów zuchwałych,

czy nawet piękno niezmierne życia w promiennej młodości

bez was nie zdoła obudzić zadowolenia z losu:

zawsze więc na niezliczone plemiona wszystkich śmiertelnych

Dike spojrzenie zwracajcie, prawodawczynie odwieczne.

Mojry, boginie, o włosach wężowych i kształtach rozlicznych,

zmieńcie stosunek do życia na z serca życzliwy, łagodny.



Eumenid [70]

Wonne kadzidła


Słyszcie mnie, o Eumenidy, przesławne, z życzliwą uwagą,

córki przeczyste i święte wielkiego Zeusa Chthoniosa"

i Persefony, prześlicznej dziewczyny o pięknych warkoczach,

które patrzycie na życie wszystkich bezbożnych śmiertelnych,

karząc nieprawych, wy, przez konieczność ustanowione,

ciemnobłękitne władczynie, których źrenice rozświetla

jasność straszliwa skrzącego się światła, co ciało spopiela:

wieczne, o strasznym obliczu, obmierzłe i samowładcze,

szałem rażące członki, ponure, mroczne, mające

wiele przeznaczeń, śródnocne, o włosach wężowych, straszliwe:

wzywam was, byście przybyły ku naszym myślom pobożnym.




Hestii [84]

Wonne kadzidła


Hestio, przepotężnego Kronosa córko, królowo,

która masz serce domu: ogień odwieczny, największy,

zechciej świętymi uczynić mystów w obrzędach tajemnych,

dając im rozkwit na wieki, bogactwo, szczęście i czystość.

Domu bogów szczęśliwych, najtrwalsza podporo śmiertelnych,

wieczna, o wielu postaciach, najukochańsza, zielona,

szczęsna, z uśmiechem na twarzy, ofiary te przyjmij życzliwie,

tchnij w nas dostatek i zdrowie - Hygieję o dłoniach kojących.



Hypnosa [85]

Kadzidła wraz z makiem


Władco wszystkich szczęśliwych bogów i ludzi, Hypnosie,

oraz wszystkich istot, karmionych przez ziemię rozległą,

sam bowiem władasz wszystkimi, a także wszystkich nachodzisz,

ciała w kajdany skuwając niewykuwane z metalu,

uwalniający od trosk, wytchnienie najsłodsze od trudów,

w każdej żałobie przynosisz swe ukojenie najświętsze,

a wspomnienie o śmierci przywodząc, dusze ocalasz,

ty bowiem jesteś bratem Lethe i Thanatosa.

Błagam cię, szczęsny, byś przybył, ze słodyczą zmieszany,

ocal łaskawie mystów w czasie ich dzieł bogobojnych.


Źródło:

http://pantheion.pl/Hymny-orfickie

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

25 grudnia - Narodzenie wielu bogów