Trzy Strzały - symbol antyfaszystowski
Dziś parę słów o genezie znaku, który straszliwie oburzał faszystów 80 lat temu, i, jak się okazuje, niektórych oburza też i dzisiaj.
To oczywiście "Trzy Strzały" - międzynarodowy symbol walki z faszyzmem.
Wymyślono je w Niemczech, na przełomie 1931 i 1932 roku. Konkretnie jest to dzieło rosyjskiego emigranta Siergieja Czachotina, a rozpropagować pomógł je socjalista Carlo Mierendorff. Znak zaprojektowano dla tzw. "Żelaznego Frontu", grupy organizacji socjalistycznych, demokratycznych i związkowych, stawiających czynny opór coraz bardziej agresywnej agitacji hitlerowskiej. Pierwotnie poszczególne strzały oznaczać miały jedność, aktywność i dyscyplinę w walce z hitlerowskim zagrożeniem i stanowić symboliczną przeciwwagę dla znienawidzonej swastyki. Ale niemieccy socjaliści, którzy wzięli sobie ten znak na sztandary, dodawali i inne znaczenia. Na widocznym poniżej plakacie wyborczym jedna ze strzał wymierzona jest w hitleryzm, druga w bolszewizm, a trzecia w monarchizm.
"Trzy Strzały" szybko zdobywały popularność. Z Niemiec zawędrowały najpierw do Austrii, a już pod koniec 1932 roku znakiem tym posługiwano się w Belgii, na Łotwie i w Czechosłowacji.
W Polsce "Trzy Strzały" zdobyły uznanie jesienią 1933 roku. Do katalogu swojej symboliki przyjęła je m.in. Polska Partia Socjalistyczna. "Pamiętaj, że obowiązkiem Twoim jest nosić Trzy Strzały jako Twój protest przeciwko faszyzmowi, militaryzmowi i wyzyskowi" - wzywała swoich zwolenników PPS.
Wśród pierwszych Polaków, którzy postanowili zamanifestować w ten sposób swój sprzeciw wobec hitleryzmu, znalazł się piłkarski zespół robotników z Warszawy, który w listopadzie 1933 roku udał się na towarzyski mecz do Gdańska. Jak donosiła prasa, "w Gdańsku sensację wywołało ukazanie się naszej drużyny z trzema strzałami w klapach. Bandy hitlerowskie spoglądały ze szczególną nienawiścią".
W ten sposób ponad 80 lat temu symbol "Trzech Strzał" stał się międzynarodowym znakiem niezgody na faszyzm.
Spostrzegamy, że artykuł w najnowszym numerze Tygodnik Przegląd na temat genezy symbolu Trzech Strzał wywołał odrobinę nazbyt histeryczną reakcję jednej ze stron internetowych na fejsbuku.
Nie chcemy tracić czasu na przekomarzania, więc od razu odniesiemy się do meritum i do uwag, by Trzy Strzały były w istocie i z założenia symbolem "antykomunistycznym".
Trzy Strzały są oczywiście symbolem antyfaszystowskim, a nie antykomunistycznym, choć powstały w środowisku niemieckiej SPD, która komunistów traktowała jako polityczną i ideologiczną konkurencję. Zostały opracowane jako prosta przeciwwaga swastyce i w takim właśnie kontekście były w miażdżącej liczbie przypadków wykorzystywane.
Zauważmy jednak, że Trzy Strzały wypełniane były czasami dodatkową treścią. Choć wedle zamierzenia twórców poszczególne "strzały" oznaczały jedność, aktywność i dyscyplinę w walce z faszyzmem, to czasami, nie tracąc swojego antyfaszystowskiego charakteru, podlegały doraźnym reinterpretacjom.
Reinterpretacje były zarówno "pozytywne" i wtedy poszczególne "strzały" prezentowano jako symbole np. pokoju, wolności, chleba i pracy, czy jako symbole ruchu politycznego, związkowego i sportowego.
Reinterpretacje były również "negatywne" i wtedy poszczególne "strzały" opisywano np. jako wyraz sprzeciwu wobec wojny, arystokracji, kapitalizmu, reakcji czy wyzysku. Jeszcze jednym sposobem ich wykorzystania było używanie ich przez SPD przeciwko innym niż naziści obozom politycznym, np. przeciwko komunistom czy przeciwko rządzącej w ówczesnych Niemczech centroprawicy.
Nie nadawało to jednak samym "Trzem Strzałom" znaczenia antykomunistycznego. Gdy począwszy od roku 1932 symbol ten był "eksportowany" poza granice Niemiec, wszędzie przyjmowany był jako symbol antyfaszystowski, a nie antykomunistyczny. Przykładowo, gdy w listopadzie 1933 roku do jego używania wezwała Polska Partia Socjalistyczna opisała go swoim sympatykom jako symbol "jedności, karności i aktywności proletariatu" oraz symbol "walki z faszyzmem, kapitalizmem i reakcją". Krótko mówiąc, symbol ten brano sobie na sztandary, by z jednej strony podkreślić solidarność z walczącymi przeciwko faszystom niemieckimi socjalistami, a z drugiej by wykorzystać go też w walce politycznej na własnym podwórku, przede wszystkim przeciwko różnej maści "faszystom" rodzimym. Stąd pojawiające się w kolejnych latach i w różnych krajach kolejne reinterpretacje tego symbolu.
---
Na załączonym zdjęciu dla porównania dwa plakaty wyborcze SPD z roku 1932. Pierwszy, z wyborów z lipca 1932 roku, prezentujący bazowe znaczenie Trzech Strzał, wymierzone wyłącznie w hitleryzm. Drugi, z wyborów z listopada 1932 roku, jest właśnie przykładem takiej doraźnej reinterpretacji. Na tym plakacie poszczególne "strzały" uderzają nie tylko w Hitlera, ale i w innych przeciwników politycznych SPD - przywódcę komunistów Thalmanna i ówczesnego prawicowego premiera Papena. I to szczególnie ten drugi plakat jest dziś na tyle popularny, że niektórzy właśnie z niego, błędnie niestety, odczytywać próbują wyjściowe znaczenie symbolu "Trzech Strzał".
Post dedykujemy oczywiście stronie Socjalizm Teraz i obywatelowi Tymoteuszowi Kochanowi, którzy prawdopodobnie pojąć nie potrafią, że tekst popularnonaukowy na dany temat powinien przede wszystkim opisywać we właściwych proporcjach fakty historyczne, a nie leczyć czyjeś ideowe frustracje.
A wiecie, że Trzy Strzały, symbol walki z faszyzmem, prawdopodobnie trafiły do Polski najpierw za pośrednictwem ... piłki nożnej?
26 grudnia 1932 roku, w niemieckim Lipsku, w obecności 20 tysięcy widzów, odbył się towarzyski mecz pomiędzy robotniczymi reprezentacjami Polski i Niemiec. Był to "mecz przyjaźni", gdyż obie drużyny sformowane były z członków zaprzyjaźnionych ze sobą polskich i niemieckich stowarzyszeń sportowych związanych z ruchem socjalistycznym. Polski zespół nie sprostał niestety silnej drużynie zachodniego sąsiada i przegrał 1:4.
Jednak jak pisała socjalistyczna prasa, "wynik jest nam obojętny! Ważnym jedynie jest, że umieliśmy ponad granicami i wbrew rozpasaniu agitacji nacjonalistycznej podać sobie braterską dłoń przyjaźni, dłoń międzynarodowej solidarności proletariatu".
Niemieccy kibice zgotowali olbrzymią owację pokonanej drużynie polskiej, po meczu przeskoczyli bariery, wtargnęli na murawę, by osobiście podziękować piłkarzom za występ w tym meczu. Dopiero po 25 minutach polscy zawodnicy przebili się przez rozentuzjazmowany tłum i dotarli do szatni.
Obok meczu odbyła się też uroczysta akademia. Prowadzący imprezę działacz SPD nazwiskiem Riedel serdecznie powitał polską delegację i uroczyście wręczył jej odznaki z Trzema Strzałami, prosząc, by i w Polsce przyjęto je jako "znak bojowy" w "walce o wolność".
W imieniu Polaków przyjął je działacz PPS-u Jerzy Michałowicz, sekretarz generalny Związku Robotniczych Stowarzyszeń Sportowych. "Ponad granicami podaliśmy sobie przyjazną dłoń robotniczą" - ogłosił z dumą prezentując dar otrzymany od niemieckich towarzyszy.
Minęło jeszcze nieco miesięcy, nim "Trzy Strzały" przyjęły się w Polsce. Ale gdy w listopadzie 1933 roku do Gdańska przyjechała na towarzyski mecz reprezentacja robotnicza Warszawy, wszyscy jej zawodnicy nosili już w klapach ów znak antyfaszystowski. Jak pisała prasa, "sensację wywołało ukazanie się naszej drużyny z Trzema Strzałami w klapach. Bandy hitlerowskie spoglądały ze szczególną nienawiścią".
---
Na załączonym zdjęciu kadr z meczu rozegranego w Lipsku. Polska drużyna w ciemnych strojach. Na zdjęciu widoczni od lewej pomocnik Smosarski ze Skry Warszawa, interweniujący bramkarz Kalinowski ze Znicza Pruszków i pomocnik Goldblum z Zagłębia Dąbrowa.
A widzieliście kiedyś coś takiego?
Lipiec 1932 roku, "Trzy Strzały" na pierwszej stronie niemieckiego pisma "Metallarbeiter-Jugend" (w swobodnym tłumaczeniu: "Młodzież Metalowa" 🔨 ;) - było to pismo skierowane do młodzieży pracującej w przemyśle metalowym).
"Świszczą Trzy Strzały: Aktywność! Dyscyplina! Jedność!
Wolność"
Reklama prasowa, Warszawa, październik 1933 roku.
Lipiec 1932 roku. Ellen Wilkinson, działaczka brytyjskiej Partii Pracy, zwana "Czerwoną Ellen", na tle sztandaru, który wraz ze swoimi towarzyszami przywiozła na wiec antyfaszystowski do Berlina.
W roku 1932 można było je napotkać dosłownie wszędzie.
Na ubraniach, sztandarach, naramiennych opaskach, paczkach papierosów, plakatach, rowerowych proporczykach, murach, a nawet ... na dachach domów.
Jak donosili choćby polscy korespondenci prasowi, idąc niemiecką ulicą, pierwszy raz od kilku lat, można było odnieść wrażenie, że to jednak naziści znajdują się w defensywie.
O genezie Trzech Strzał, słynnego znaku antyfaszystowskiego, przeczytać możecie w najnowszym numerze Tygodnik Przegląd.
Do lektury tego pisma zachęcamy zresztą na bieżąco, polecając szczególnie jego dział historyczny. ✊
Oto pochodząca z roku 1932 i rozprowadzana wówczas w Niemczech jedna z instrukcji malowania tzw. "Trzech Strzał", słynnego znaku antyfaszystowskiego.
Podobnie jak hitlerowcy próbowali "przerabiać" Trzy Strzały i robić z nich np. parasolki, tak i antyfaszyści oprócz zamalowywania hitlerowskiego znaku swoim, "przerabiali" też czasami samą swastykę, robiąc z niej np. jaszczurowatego stwora uciekającego przed wymierzonymi w niego strzałami. ;) ↙️↙️↙️
Jeżeli macie wątpliwości jak prawidłowo nosić Trzy Strzały, zobaczcie jak nosili je uczestnicy antyfaszystowskiego wiecu w Berlinie w lipcu 1932 roku.
"Nadejdzie moment, gdy Trzy Strzały zamienią się w pioruny, które zniszczą stary ustrój"
- Kazimierz Pużak, rok 1935.
Z antyfaszystowskim pozdrowieniem ✊
A tak wyglądały "Trzy Strzały" na plakacie Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) w lipcu 1932 roku. Wcześniej "Trzy Strzały" wykorzystywane były miejscami w wyborach lokalnych. Latem 1932 roku po raz pierwszy użyto ich na skalę ogólnokrajową przed wyborami do Reichstagu.
"Żelazny Front przeciw baronom Hitlera" - głosi hasło z plakatu. "Żelazny Front" był powszechnie używanym wówczas hasłem, stanowiącym rodzaj propagandowego parasola dla antyfaszystowskiej działalności SPD, a także związanych z nią związków zawodowych, robotniczych stowarzyszeń sportowych, czy paramilitarnej bojówki Reichsbanner.
Listopad rok 1933.
Pismo "Robotnik" i opublikowane tam przez Polską Partię Socjalistyczną wezwanie do rozpowszechniania i noszenia symbolu "Trzech Strzał".
Źródła:
https://bit.ly/2B7fsGG
https://bit.ly/37wh9cX
https://bit.ly/30BDzbr
https://bit.ly/30ECKi3
https://bit.ly/3fnbbhj
https://bit.ly/2UEA3ck
https://bit.ly/3cXhC9m
https://bit.ly/2AxS3hS
https://bit.ly/2MWlSv2
https://www.facebook.com/przywrocmypamiecopatronachwykletych/posts/2772252766330292
https://www.facebook.com/przywrocmypamiecopatronachwykletych/posts/2756587774563458
https://www.facebook.com/przywrocmypamiecopatronachwykletych/posts/2757045381184364
To oczywiście "Trzy Strzały" - międzynarodowy symbol walki z faszyzmem.
Wymyślono je w Niemczech, na przełomie 1931 i 1932 roku. Konkretnie jest to dzieło rosyjskiego emigranta Siergieja Czachotina, a rozpropagować pomógł je socjalista Carlo Mierendorff. Znak zaprojektowano dla tzw. "Żelaznego Frontu", grupy organizacji socjalistycznych, demokratycznych i związkowych, stawiających czynny opór coraz bardziej agresywnej agitacji hitlerowskiej. Pierwotnie poszczególne strzały oznaczać miały jedność, aktywność i dyscyplinę w walce z hitlerowskim zagrożeniem i stanowić symboliczną przeciwwagę dla znienawidzonej swastyki. Ale niemieccy socjaliści, którzy wzięli sobie ten znak na sztandary, dodawali i inne znaczenia. Na widocznym poniżej plakacie wyborczym jedna ze strzał wymierzona jest w hitleryzm, druga w bolszewizm, a trzecia w monarchizm.
"Trzy Strzały" szybko zdobywały popularność. Z Niemiec zawędrowały najpierw do Austrii, a już pod koniec 1932 roku znakiem tym posługiwano się w Belgii, na Łotwie i w Czechosłowacji.
W Polsce "Trzy Strzały" zdobyły uznanie jesienią 1933 roku. Do katalogu swojej symboliki przyjęła je m.in. Polska Partia Socjalistyczna. "Pamiętaj, że obowiązkiem Twoim jest nosić Trzy Strzały jako Twój protest przeciwko faszyzmowi, militaryzmowi i wyzyskowi" - wzywała swoich zwolenników PPS.
Wśród pierwszych Polaków, którzy postanowili zamanifestować w ten sposób swój sprzeciw wobec hitleryzmu, znalazł się piłkarski zespół robotników z Warszawy, który w listopadzie 1933 roku udał się na towarzyski mecz do Gdańska. Jak donosiła prasa, "w Gdańsku sensację wywołało ukazanie się naszej drużyny z trzema strzałami w klapach. Bandy hitlerowskie spoglądały ze szczególną nienawiścią".
W ten sposób ponad 80 lat temu symbol "Trzech Strzał" stał się międzynarodowym znakiem niezgody na faszyzm.
Spostrzegamy, że artykuł w najnowszym numerze Tygodnik Przegląd na temat genezy symbolu Trzech Strzał wywołał odrobinę nazbyt histeryczną reakcję jednej ze stron internetowych na fejsbuku.
Nie chcemy tracić czasu na przekomarzania, więc od razu odniesiemy się do meritum i do uwag, by Trzy Strzały były w istocie i z założenia symbolem "antykomunistycznym".
Trzy Strzały są oczywiście symbolem antyfaszystowskim, a nie antykomunistycznym, choć powstały w środowisku niemieckiej SPD, która komunistów traktowała jako polityczną i ideologiczną konkurencję. Zostały opracowane jako prosta przeciwwaga swastyce i w takim właśnie kontekście były w miażdżącej liczbie przypadków wykorzystywane.
Zauważmy jednak, że Trzy Strzały wypełniane były czasami dodatkową treścią. Choć wedle zamierzenia twórców poszczególne "strzały" oznaczały jedność, aktywność i dyscyplinę w walce z faszyzmem, to czasami, nie tracąc swojego antyfaszystowskiego charakteru, podlegały doraźnym reinterpretacjom.
Reinterpretacje były zarówno "pozytywne" i wtedy poszczególne "strzały" prezentowano jako symbole np. pokoju, wolności, chleba i pracy, czy jako symbole ruchu politycznego, związkowego i sportowego.
Reinterpretacje były również "negatywne" i wtedy poszczególne "strzały" opisywano np. jako wyraz sprzeciwu wobec wojny, arystokracji, kapitalizmu, reakcji czy wyzysku. Jeszcze jednym sposobem ich wykorzystania było używanie ich przez SPD przeciwko innym niż naziści obozom politycznym, np. przeciwko komunistom czy przeciwko rządzącej w ówczesnych Niemczech centroprawicy.
Nie nadawało to jednak samym "Trzem Strzałom" znaczenia antykomunistycznego. Gdy począwszy od roku 1932 symbol ten był "eksportowany" poza granice Niemiec, wszędzie przyjmowany był jako symbol antyfaszystowski, a nie antykomunistyczny. Przykładowo, gdy w listopadzie 1933 roku do jego używania wezwała Polska Partia Socjalistyczna opisała go swoim sympatykom jako symbol "jedności, karności i aktywności proletariatu" oraz symbol "walki z faszyzmem, kapitalizmem i reakcją". Krótko mówiąc, symbol ten brano sobie na sztandary, by z jednej strony podkreślić solidarność z walczącymi przeciwko faszystom niemieckimi socjalistami, a z drugiej by wykorzystać go też w walce politycznej na własnym podwórku, przede wszystkim przeciwko różnej maści "faszystom" rodzimym. Stąd pojawiające się w kolejnych latach i w różnych krajach kolejne reinterpretacje tego symbolu.
---
Na załączonym zdjęciu dla porównania dwa plakaty wyborcze SPD z roku 1932. Pierwszy, z wyborów z lipca 1932 roku, prezentujący bazowe znaczenie Trzech Strzał, wymierzone wyłącznie w hitleryzm. Drugi, z wyborów z listopada 1932 roku, jest właśnie przykładem takiej doraźnej reinterpretacji. Na tym plakacie poszczególne "strzały" uderzają nie tylko w Hitlera, ale i w innych przeciwników politycznych SPD - przywódcę komunistów Thalmanna i ówczesnego prawicowego premiera Papena. I to szczególnie ten drugi plakat jest dziś na tyle popularny, że niektórzy właśnie z niego, błędnie niestety, odczytywać próbują wyjściowe znaczenie symbolu "Trzech Strzał".
Post dedykujemy oczywiście stronie Socjalizm Teraz i obywatelowi Tymoteuszowi Kochanowi, którzy prawdopodobnie pojąć nie potrafią, że tekst popularnonaukowy na dany temat powinien przede wszystkim opisywać we właściwych proporcjach fakty historyczne, a nie leczyć czyjeś ideowe frustracje.
A wiecie, że Trzy Strzały, symbol walki z faszyzmem, prawdopodobnie trafiły do Polski najpierw za pośrednictwem ... piłki nożnej?
26 grudnia 1932 roku, w niemieckim Lipsku, w obecności 20 tysięcy widzów, odbył się towarzyski mecz pomiędzy robotniczymi reprezentacjami Polski i Niemiec. Był to "mecz przyjaźni", gdyż obie drużyny sformowane były z członków zaprzyjaźnionych ze sobą polskich i niemieckich stowarzyszeń sportowych związanych z ruchem socjalistycznym. Polski zespół nie sprostał niestety silnej drużynie zachodniego sąsiada i przegrał 1:4.
Jednak jak pisała socjalistyczna prasa, "wynik jest nam obojętny! Ważnym jedynie jest, że umieliśmy ponad granicami i wbrew rozpasaniu agitacji nacjonalistycznej podać sobie braterską dłoń przyjaźni, dłoń międzynarodowej solidarności proletariatu".
Niemieccy kibice zgotowali olbrzymią owację pokonanej drużynie polskiej, po meczu przeskoczyli bariery, wtargnęli na murawę, by osobiście podziękować piłkarzom za występ w tym meczu. Dopiero po 25 minutach polscy zawodnicy przebili się przez rozentuzjazmowany tłum i dotarli do szatni.
Obok meczu odbyła się też uroczysta akademia. Prowadzący imprezę działacz SPD nazwiskiem Riedel serdecznie powitał polską delegację i uroczyście wręczył jej odznaki z Trzema Strzałami, prosząc, by i w Polsce przyjęto je jako "znak bojowy" w "walce o wolność".
W imieniu Polaków przyjął je działacz PPS-u Jerzy Michałowicz, sekretarz generalny Związku Robotniczych Stowarzyszeń Sportowych. "Ponad granicami podaliśmy sobie przyjazną dłoń robotniczą" - ogłosił z dumą prezentując dar otrzymany od niemieckich towarzyszy.
Minęło jeszcze nieco miesięcy, nim "Trzy Strzały" przyjęły się w Polsce. Ale gdy w listopadzie 1933 roku do Gdańska przyjechała na towarzyski mecz reprezentacja robotnicza Warszawy, wszyscy jej zawodnicy nosili już w klapach ów znak antyfaszystowski. Jak pisała prasa, "sensację wywołało ukazanie się naszej drużyny z Trzema Strzałami w klapach. Bandy hitlerowskie spoglądały ze szczególną nienawiścią".
---
Na załączonym zdjęciu kadr z meczu rozegranego w Lipsku. Polska drużyna w ciemnych strojach. Na zdjęciu widoczni od lewej pomocnik Smosarski ze Skry Warszawa, interweniujący bramkarz Kalinowski ze Znicza Pruszków i pomocnik Goldblum z Zagłębia Dąbrowa.
A widzieliście kiedyś coś takiego?
Lipiec 1932 roku, "Trzy Strzały" na pierwszej stronie niemieckiego pisma "Metallarbeiter-Jugend" (w swobodnym tłumaczeniu: "Młodzież Metalowa" 🔨 ;) - było to pismo skierowane do młodzieży pracującej w przemyśle metalowym).
"Świszczą Trzy Strzały: Aktywność! Dyscyplina! Jedność!
Wolność"
Reklama prasowa, Warszawa, październik 1933 roku.
Lipiec 1932 roku. Ellen Wilkinson, działaczka brytyjskiej Partii Pracy, zwana "Czerwoną Ellen", na tle sztandaru, który wraz ze swoimi towarzyszami przywiozła na wiec antyfaszystowski do Berlina.
W roku 1932 można było je napotkać dosłownie wszędzie.
Na ubraniach, sztandarach, naramiennych opaskach, paczkach papierosów, plakatach, rowerowych proporczykach, murach, a nawet ... na dachach domów.
Jak donosili choćby polscy korespondenci prasowi, idąc niemiecką ulicą, pierwszy raz od kilku lat, można było odnieść wrażenie, że to jednak naziści znajdują się w defensywie.
O genezie Trzech Strzał, słynnego znaku antyfaszystowskiego, przeczytać możecie w najnowszym numerze Tygodnik Przegląd.
Do lektury tego pisma zachęcamy zresztą na bieżąco, polecając szczególnie jego dział historyczny. ✊
Oto pochodząca z roku 1932 i rozprowadzana wówczas w Niemczech jedna z instrukcji malowania tzw. "Trzech Strzał", słynnego znaku antyfaszystowskiego.
Podobnie jak hitlerowcy próbowali "przerabiać" Trzy Strzały i robić z nich np. parasolki, tak i antyfaszyści oprócz zamalowywania hitlerowskiego znaku swoim, "przerabiali" też czasami samą swastykę, robiąc z niej np. jaszczurowatego stwora uciekającego przed wymierzonymi w niego strzałami. ;) ↙️↙️↙️
Jeżeli macie wątpliwości jak prawidłowo nosić Trzy Strzały, zobaczcie jak nosili je uczestnicy antyfaszystowskiego wiecu w Berlinie w lipcu 1932 roku.
"Nadejdzie moment, gdy Trzy Strzały zamienią się w pioruny, które zniszczą stary ustrój"
- Kazimierz Pużak, rok 1935.
Z antyfaszystowskim pozdrowieniem ✊
A tak wyglądały "Trzy Strzały" na plakacie Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) w lipcu 1932 roku. Wcześniej "Trzy Strzały" wykorzystywane były miejscami w wyborach lokalnych. Latem 1932 roku po raz pierwszy użyto ich na skalę ogólnokrajową przed wyborami do Reichstagu.
"Żelazny Front przeciw baronom Hitlera" - głosi hasło z plakatu. "Żelazny Front" był powszechnie używanym wówczas hasłem, stanowiącym rodzaj propagandowego parasola dla antyfaszystowskiej działalności SPD, a także związanych z nią związków zawodowych, robotniczych stowarzyszeń sportowych, czy paramilitarnej bojówki Reichsbanner.
Listopad rok 1933.
Pismo "Robotnik" i opublikowane tam przez Polską Partię Socjalistyczną wezwanie do rozpowszechniania i noszenia symbolu "Trzech Strzał".
Źródła:
https://bit.ly/2B7fsGG
https://bit.ly/37wh9cX
https://bit.ly/30BDzbr
https://bit.ly/30ECKi3
https://bit.ly/3fnbbhj
https://bit.ly/2UEA3ck
https://bit.ly/3cXhC9m
https://bit.ly/2AxS3hS
https://bit.ly/2MWlSv2
https://www.facebook.com/przywrocmypamiecopatronachwykletych/posts/2772252766330292
https://www.facebook.com/przywrocmypamiecopatronachwykletych/posts/2756587774563458
https://www.facebook.com/przywrocmypamiecopatronachwykletych/posts/2757045381184364
Komentarze
Prześlij komentarz