Jak Legnica walczy z koronawirusem?
Ksiądz wyjechał autem z napędem hybrydowym do wiernych z Najświętszym Sakramentem w Legnicy. Proboszcz parafii pw. Świętej Trójcy ksiądz Andrzej Tracz postanowił wsiąść do samochodu, żeby dotrzeć do wszystkich wiernych swojej parafii z Najświętszym Sakramentem i błogosławieństwem. Objazd ulicami był w intencji końca epidemii koronawirusa.
Warto zaznaczyć, że w świetle polskiego kodeksu drogowego to, co zrobił ksiądz powinno zostać uznane za wykroczenie. Duchowny jechał bez pasów, a jego wychylenie się przez szyberdach może zostać uznane, za wysiadanie z pojazdu. Można również uznać, że samochód w takiej sytuacji stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
W Legnicy również uruchomiono środki zapobiegawcze.
Posted by Polska Radomiem Europy on Saturday, March 21, 2020
Warto zaznaczyć, że w świetle polskiego kodeksu drogowego to, co zrobił ksiądz powinno zostać uznane za wykroczenie. Duchowny jechał bez pasów, a jego wychylenie się przez szyberdach może zostać uznane, za wysiadanie z pojazdu. Można również uznać, że samochód w takiej sytuacji stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Komentarze
Prześlij komentarz