testu

Tajska Świątynia Tygrysów



🐯 Tajska Świątynia Tygrysów 🐯

Wszyscy ostatnio piszą o “Królu Tygrysów” Netflixa. I słusznie, bo to świetny serial dokumentalno-kryminalny. A czy znacie równie fascynującą historię Świątyni Tygrysów?
🔸Prowincja Kanchanaburi, zachodnia Tajlandia, 1994 r.

Buddyjscy mnisi Theravada zakładają w dystrykcie Sai Yok leśny klasztor Wat Pha Luang Ta Bua Yanasampann. Jak wiele podobnych miejsc, służy on za azyl dla porzuconych i znalezionych zwierząt. Za opłatą osoby z zewnątrz mogą go nawet zwiedzać, by z bliska zobaczyć jelenie, niedźwiedzie, krowy, pawie, kucyki i wiele innych gatunków.

🔸5 lat później

W ręce mnichów trafia 8 młodych tygrysów. Podobno przywożą je mieszkańcy pobliskich wsi oraz policjanci. Twierdzą, że matki kociąt zostały zabite przez kłusowników. Wkrótce w Internecie pojawiają się informacje o miejscu, w którym ludzie i drapieżne koty żyją w harmonii, darząc się szacunkiem i miłością. W 2003 r. materiał o “Tiger Temple” pojawia się na kanale Animal Planet, a świat jest pod wrażeniem zdjęć mnichów swobodnie spacerujących w towarzystwie tygrysów. Świątynia zyskuje rozgłos… i zainteresowanie turystów, którzy zaczynają ją odwiedzać w liczbie kilkuset osób dziennie, zostawiając co roku ok. 1,5 miliona dolarów.

🔸2008 r.

Rosnąca liczba pasiastych kotów (jest ich już 2 razy więcej) budzi zainteresowanie obrońców praw zwierząt. Po kilkuletnim śledztwie ukazuje się obszerny raport, który dokumentuje szereg nieprawidłowości. Pryska mit ludzko-tygrysiej miłości. W świątyni dochodzi do niezgodnego z prawem rozmnażania tygrysów (mogą to robić tylko placówki, które mają uprawnienia i dochowują odpowiednich standardów oraz prowadzą dokumentację dotyczącą genetyki), a także nielegalnego importu i eksportu tygrysów (to jest całkowicie zakazane). Koty są codziennie są prezentowane w tzw. “kanionie”: 40-stopniowy upał, zero cienia, 3-5 metrów łańcucha, kilka godzin. Świątynia nie ma odpowiedniego weterynarza. Na dodatek pojawiają się zastrzeżenia odnośnie środków bezpieczeństwa.

Kilkudziesiąt NGOsów interweniuje w tej sprawie u dyrektora generalnego tajskich parków narodowych. Chociaż nieprawidłowości znajdują potwierdzenie, nie zostają wyciągnięte żadne konsekwencje. Mówi się, że opat Phra Wisutthisarathen ma potężne wpływy.

🔸2014 r.

Zmienił się zarząd parku, rozmnażanie tygrysów rzekomo się zakończyło. Wszystko zdaje się iść ku dobremu. Wtem, w okresie bożonorarodzeniowym ze świątyni znikają trzy dorosłe tygrysy. Skomplikowana logistyka tego przedsięwzięcia wskazuje na robotę z wewnątrz. 2 miesiące później rozpoczyna się śledztwo służby leśnej. Do bram klasztoru pukają urzędnicy w towarzystwie kilkudziesięciu policjantów i żołnierzy. Konfiskują szereg chronionych ptaków oraz tygrysy, których jest już ponad 100!

🔸2016 r.

Kolejne raporty z 9 lat ukazują dowody na niewyjaśnione znikanie tygrysów, sprzedaż części ciał i eksport zwierząt. W maju ma miejsce kolejny, jeszcze większy nalot służb. Pół tysiąca przedstawicieli władz przeszukuje świątynię. Znajdują kilkadziesiąt zwłok tygrysich kociąt (w zamrażarkach i w słojach z formaliną) oraz liczne części ciał różnych zwierząt.

Sekretarka opata zostaje zatrzymana. Ma przy sobie ponad 1000 amuletów z kawałkami tygrysiej skóry, 2 całe futra i 10 kłów. Razem z 2 mnichami i jeszcze 2 osobami zostaje aresztowana pod zarzutem przemytu. Opat nigdy nie zostaje pociągnięty do odpowiedzialności.

W sumie skonfiskowanych zostaje 147 tygrysów. Ich system odpornościowy jest w opłakanym stanie. W 2019 r. prawie 90 umiera z powodu nosówki.

Dziś świątyni dogląda zaledwie 5 osób, a jedynym dzikim kotem na jej terenie jest lew odebrany podobno narkotykowemu baronowi z Bangkoku.

Jeśli kiedyś będziecie wybierać się do Tajlandii, nie jedźcie tam.

/Nox

Źródła zdjęć i informacji w komentarzu.



86 tigers rescued from Thailand temple die
NEWS.SKY.COM
86 tigers rescued from Thailand temple die
86 tigers rescued from Thailand temple die
2




Źródło:
https://bit.ly/2z97ITz

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

25 grudnia - Narodzenie wielu bogów