Jezus został pożywieniem i rozmawiał z zakonnicą
Oczywiście z siostrą pochodzącą z Polski.
W latach (1934-1939r) - S.B. siostra Leonia Nastał słyszała i widziała Jezusa...
" JEZUS: Jestem w tabernakulum. Szukasz Mnie - oto tam znajdziesz Mnie na pewno. Przypomnij sobie, co powiedziałem, żyjąc na ziemi: Oto Ja jestem z wami aż do skończenia świata (Mt 28,20). Dotrzymuję obietnicy. Jestem w Kościele, jako jego głowa; jestem w jego członkach mistycznych, jako pierwiastek ich życia. Ale prócz tamtych rodzajów obecności mojej, jestem istotnie, osobiście, choć w sposób sakramentalny, w Hostii najświętszej. Kto Hostię uwielbia. Mnie uwielbia, kto Jej dotyka rękami, Mnie dotyka, kto Ją przyjmuje, Mnie przyjmuje. Mnie kapłan podaje duszom na pożywienie, Mnie podnosi w Najświętszej Ofierze, Mnie zanosi chorym, Mnie zamyka w tabernakulum,bym mógł do wszystkich przemawiać w sposób duchowy, bym mógł na wszystkich spoglądać, bym mógł od wszystkich osobiście odbierać ofiary do mych stóp przyniesione, a zwłaszcza dar serc, który jest Mi tak miły. Jestem tu, dziecino, lecz ukryty."
Leonia Nastał (właśc. Maria Nastał; ur. 8 listopada 1903 w Starej Wsi, zm. 10 stycznia 1940 tamże) – polska zakonnica katolicka ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej, mistyczka, pisarka religijna, Czcigodna Służebnica Boża Kościoła katolickiego oraz głosicielka idei mistycznego niemowlęctwa duchowego. Wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej w Starej Wsi w 1925 roku, mając 22 lata. W latach 30. miała doznać objawień mistycznych Jezusa Chrystusa, podczas których miał jej zostać ukazany sposób życia polegający na pokorze i nieograniczonej ufności Bogu.
Zdaniem Cecyliana Niezgody OFMConv., Leonia Nastał co najmniej dwukrotnie w swoim mistycznym życiu duchowym pomyliła się. W liście do swego kierownika duchowego, ks. Kazimierza Schmelzera, pisała: „Pan Jezus uzdrowi Przew. Ojca Duchownego, przyobiecał mi to, a już naprzód Mu podziękowałam”; ks. Schmelzer nie wyzdrowiał jednak. W liście miesiąc później napisała, iż Jezus obiecał uzdrowienie ks. Schmelzera, ale „odłożył spełnienie swojej obietnicy”. W innym przypadku, przed wybuchem II wojny światowej we wrześniu 1939 roku, była przekonana, że wojna nie nastąpi.
Źródła:
https://bit.ly/37On6SO
https://pl.wikipedia.org/wiki/Leonia_Nasta%C5%82
W latach (1934-1939r) - S.B. siostra Leonia Nastał słyszała i widziała Jezusa...
" JEZUS: Jestem w tabernakulum. Szukasz Mnie - oto tam znajdziesz Mnie na pewno. Przypomnij sobie, co powiedziałem, żyjąc na ziemi: Oto Ja jestem z wami aż do skończenia świata (Mt 28,20). Dotrzymuję obietnicy. Jestem w Kościele, jako jego głowa; jestem w jego członkach mistycznych, jako pierwiastek ich życia. Ale prócz tamtych rodzajów obecności mojej, jestem istotnie, osobiście, choć w sposób sakramentalny, w Hostii najświętszej. Kto Hostię uwielbia. Mnie uwielbia, kto Jej dotyka rękami, Mnie dotyka, kto Ją przyjmuje, Mnie przyjmuje. Mnie kapłan podaje duszom na pożywienie, Mnie podnosi w Najświętszej Ofierze, Mnie zanosi chorym, Mnie zamyka w tabernakulum,bym mógł do wszystkich przemawiać w sposób duchowy, bym mógł na wszystkich spoglądać, bym mógł od wszystkich osobiście odbierać ofiary do mych stóp przyniesione, a zwłaszcza dar serc, który jest Mi tak miły. Jestem tu, dziecino, lecz ukryty."
Leonia Nastał (właśc. Maria Nastał; ur. 8 listopada 1903 w Starej Wsi, zm. 10 stycznia 1940 tamże) – polska zakonnica katolicka ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej, mistyczka, pisarka religijna, Czcigodna Służebnica Boża Kościoła katolickiego oraz głosicielka idei mistycznego niemowlęctwa duchowego. Wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej w Starej Wsi w 1925 roku, mając 22 lata. W latach 30. miała doznać objawień mistycznych Jezusa Chrystusa, podczas których miał jej zostać ukazany sposób życia polegający na pokorze i nieograniczonej ufności Bogu.
Zdaniem Cecyliana Niezgody OFMConv., Leonia Nastał co najmniej dwukrotnie w swoim mistycznym życiu duchowym pomyliła się. W liście do swego kierownika duchowego, ks. Kazimierza Schmelzera, pisała: „Pan Jezus uzdrowi Przew. Ojca Duchownego, przyobiecał mi to, a już naprzód Mu podziękowałam”; ks. Schmelzer nie wyzdrowiał jednak. W liście miesiąc później napisała, iż Jezus obiecał uzdrowienie ks. Schmelzera, ale „odłożył spełnienie swojej obietnicy”. W innym przypadku, przed wybuchem II wojny światowej we wrześniu 1939 roku, była przekonana, że wojna nie nastąpi.
Źródła:
https://bit.ly/37On6SO
https://pl.wikipedia.org/wiki/Leonia_Nasta%C5%82
Komentarze
Prześlij komentarz