Niewolnicy Maryi - jak zostać?

Niewolnik Maryi – 33 dni przygotowania

Przed przystąpieniem do przygotowań niezbędne jest przeczytanie Traktatu.

Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny – PDF do pobrania


Wstęp do 33-dniowego okresy ćwiczeń duchowych do Aktu Ofiarowania się Jezusowi Chrystusowi przez Maryję

O ofiarowaniu się Jezusowi przez Maryję


Dla zrozumienia szczególnej wagi i znaczenia aktu oddania polecamy zapoznanie się z ABC osobistego oddania Maryi cz. I Ideologia

A B C osobistego oddania się Maryi – cz. I . Ideologia

A B C Osobistego oddania się Maryi – cz. II – Praktyka


Proponowane daty rozpoczęcia przygotowań i kończące je święta Maryjne:

31 grudnia (2 lutego – Ofiarowanie NMP), 20 lutego (25 marca- Zwiastowanie NMP), 28 kwietnia (31 maja – Nawiedzenie NMP), 13 lipca (15 sierpnia – Wniebowzięcie NMP), 5 listopada (8 grudnia – Niepokalane Poczęcie NMP).


Modlitwy do codziennego odmawiania

Modlitwy do codziennego odmawiania odmawiamy przez 33 dni przygotowania, dodatkowo w poszczególnych tygodniach podane pod linkami modlitwy podzielone na następujące okresy:

Modlitwy na pierwszych 12 dni – I- szy okres przygotowań

Modlitwy na I tydzień II okresu przygotowań

Modlitwy na II-gi tydzień II-go okresu przygotowań

Modlitwy na III- ci tydzień II okresu przygotowań


33 dni ćwiczeń duchowych do Aktu Oddania się Jezusowi Chrystusowi przez Maryję

1.Dzień pierwszy2.Dzień drugi3.Dzień trzeci, 4.Dzień czwarty5.Dzień piąty6.Dzień szósty, 7.Dzień siódmy8.Dzień ósmy9.Dzień dziewiąty10.Dzień dziesiąty11.Dzień jedenasty12.Dzień dwunasty13.Dzień trzynasty14.Dzień czternasty15.Dzień piętnasty16.Dzień szesnasty,17.Dzień siedemnasty18.Dzień osiemnasty, 19.Dzień dziewiętnasty20.Dzień dwudziesty21.Dzień dwudziesty pierwszy22.Dzień dwudziesty drugi23.Dzień dwudziesty trzeci24.Dzień dwudziesty czwarty25.Dzień dwudziesty piąty26.Dzień dwudziesty szósty27.Dzień dwudziesty siódmy28.Dzień dwudziesty ósmy29.Dzień dwudziesty dziewiąty30.Dzień trzydziesty31.Dzień trzydziesty pierwszy32.Dzień trzydziesty drugi33.Dzień trzydziesty trzeci.

Pod koniec trzeciego tygodnia wyspowiadają się i komunikować się będą w intencji oddania się Jezusowi Chrystusowi jako niewolnicy z miłości przez ręce Maryi. Po Komunii Św. zaś złożą Akt Ofiarowania się. Uprzednio powinni własnoręcznie przepisać tekst Aktu Ofiarowania się, mogą się też posłużyć przygotowaną uprzednio kopią. Na dokumencie złożą podpis i datę.

Byłoby rzeczą wskazaną by dnia tego złożyli Jezusowi Chrystusowi i Jego Najświętszej Matce jakąś daninę jako pokutę za swe przeszłe niewierności, oraz by przez to zaznaczyć swą zależność od panowania Jezusa i Maryi. Daninę tę może stanowić post, jakieś umartwienie lub jałmużna. Wystarcza rzecz najdrobniejsza, byle z dobrego serca, bo Jezus patrzy tylko na dobrą wolę.

Przynajmniej raz do roku, tego samego dnia, powinni wznawiać Akt Ofiarowania się, spełniając te same ćwiczenia przez trzy tygodnie. Ponadto od dnia ofiarowania codziennie odnawiamy swoje oddanie  słowami św. Ludwika:

„Ja, … grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby chrztu św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia. Bym zaś wierniejszy Mu był niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego, za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak i obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga, w czasie i wieczności."

Zbawienną jest rzeczą odnawiać je co miesiąc, a nawet codziennie tymi słowami:

“Tuus totus ego sum, et omia mea tua sunt”- “Jestem cały Twój, O Jezu, i wszystko co moje należy do Ciebie, przez Maryję, Twoją Niepokalaną Matkę.”


AKT OFIAROWANIA SIĘ JEZUSOWI CHRYSTUSOWI PRZEZ RĘCE MARYI

O, odwieczna, wcielona Mądrości! O, najmilszy i czci najgodniejszy Jezu, prawdziwy Boże i prawdziwy człowiecze, Synu Jednorodzony Ojca Przedwiecznego i Maryi, zawsze Dziewicy! Oddaję Ci najgłębszą cześć w łonie i chwale Ojca Twego w wieczności oraz w dziewiczym łonie Maryi, Twej najgodniejszej Matki, w czasie Twego wcielenia.

Dzięki Ci składam żeś wyniszczył samego siebie, przyjmując postać sługi, by mnie wybawić z okrutnej niewoli szatana. Chwalę Cię i uwielbiam, żeś we wszystkim poddać się raczył Maryi, Twej świętej Matce, aby mnie przez Nią wiernym swym niewolnikiem uczynić. Lecz niestety! W niewdzięczności i niewierności swej nie dochowałem obietnic, które uroczyście złożyłem Tobie przy chrzcie św. Nie wypełniłem zobowiązań swoich; nie jestem godny zwać się dzieckiem lub niewolnikiem Twoim, a ponieważ nie ma we mnie nic, co by nie zasługiwało na Twój gniew, nie śmiem już sam zbliżyć się do Twego Najświętszego i Najdostojniejszego Majestatu. Przeto uciekam się do wstawiennictwa i miłosierdzia Twej Najświętszej Matki, którą mi dałeś jako Pośredniczkę u siebie. Za Jej możnym pośrednictwem spodziewam się wyjednać sobie u Ciebie skruchę i przebaczenie grzechów oraz prawdziwą mądrość i wytrwanie w niej.

Pozdrawiam Cię więc, Dziewico Niepokalana, żywy przybytku Boga, w którym odwieczna, ukryta Mądrość odbierać chce cześć i uwielbienie aniołów i ludzi. Pozdrawiam Cię, Królowo nieba i ziemi, której panowaniu prócz Boga wszystko jest poddane. Pozdrawiam Cię, Ucieczko grzeszników, której miłosierdzie nie zawiodło nikogo; wysłuchaj prośbę mą, pełną gorącego pragnienia Boskiej mądrości, i przyjmij śluby i ofiary, jakie Ci w pokorze składam.

Ja, … grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim śluby chrztu św. Wyrzekam się na zawsze szatana, jego pychy i dzieł jego, a oddaję się całkowicie Jezusowi Chrystusowi, Mądrości wcielonej, by pójść za Nim, niosąc krzyż swój po wszystkie dni życia. Bym zaś wierniejszy Mu był niż dotąd, obieram Cię dziś, Maryjo, w obliczu całego dworu niebieskiego, za swą Matkę i Panią. Oddaję Ci i poświęcam jako niewolnik Twój ciało i duszę swą, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych moich uczynków, zarówno przeszłych, jak i obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga, w czasie i wieczności.

Przyjmij, Panno łaskawa, tę drobną ofiarę z mego niewolnictwa dla uczczenia i naśladowania owej uległości, jaką Mądrość odwieczna macierzyństwu Twemu okazać raczyła; dla uczczenia władzy, jaką oboje posiadacie nade mną, nikłym robakiem i grzesznikiem nędznym; jako podziękowanie za przywileje, którymi Cię Trójca Najświętsza łaskawie obdarzyła. Zapewniam, że odtąd jako prawdziwy Twój niewolnik chcę szukać Twej chwały i Tobie we wszystkim być posłuszny. Matko przedziwna, przedstaw mnie Twemu drogiemu Synowi jako wiecznego niewolnika, aby jako mnie przez Ciebie odkupił, tak też przez Ciebie przyjąć mnie raczył. Matko miłosierdzia, udziel mi łaski prawdziwej mądrości Bożej i przyjmij mnie do grona tych, których kochasz, których pouczasz, prowadzisz, żywisz i bronisz jak dzieci swe i sługi. Dziewico wierna, spraw, abym zawsze i we wszystkim był tak doskonałym uczniem, naśladowcą i niewolnikiem Mądrości wcielonej, Jezusa Chrystusa, Syna Twego, abym za Twym pośrednictwem i za Twoim przykładem doszedł do pełni wieku Jego na ziemi i Jego chwały w niebie. Amen.


Informacje na temat łańcuszka niewolnika Maryi:

Jedną z zewnętrznych praktyk osób, które całkowicie ofiarowały siebie Bogu przez Maryję jest noszenie żelaznego łańcuszka. Przez tę praktykę okazujemy, że nie wstydzimy się niewoli Chrystusowej i zależności od Jezusa Chrystusa, a wyrzekamy się zgubnej niewoli świata, grzechu i szatana.

Łańcuszek jest oznaką, że jesteśmy chronieni przed kajdanami grzechu i szatana, gdyż odrzuciliśmy okowy nieprawości, a założyliśmy kajdany miłości i zbawienia.

Osoby, które oddały się w świętą niewolę miłości lub przygotowują do Aktu Ofiarowania mogą u nas zamówić taki łańcuszek. Jest on przygotowany dokładnie wg zaleceń św. Ludwika M. Grignion de Montfort – winien być żelazny, a nie szlachetny. Jest przystosowany do ciągłego noszenia, na całe życie (łańcuszka nie zdejmujemy z ręki, chyba że wymagają tego wyjątkowe okoliczności bądź warunki pracy).

Standardowa długość łańcuszka to 20 cm. Zakłada się go poprzez połączenie ogniw łańcuszka. Jedno ogniwo to ok. 1 cm. 

Otrzymany łańcuszek niewolnictwa Maryi przed założeniem powinien być poświęcony przez kapłana.


W „Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” w cz.VIII rozdz.I, pkt.3 czytamy:

Trzecia praktyka. Noszenie małego żelaznego łańcuszka

Rzeczą chwalebną i wielce pożyteczną jest, by ci, co się w ten sposób uczynili niewolnikami Jezusa w Maryi, nosili na znak miłosnej swej niewoli poświęcony łańcuszek żelazny.

Żadne odznaki zewnętrzne nie należą co prawda do istoty wyłożonego nabożeństwa i można się bez nich bardzo dobrze obyć. Nie mogę się jednak powstrzymać, by nie wyrazić uznania tym, co wyzbywszy się haniebnej niewoli szatana, w którą wtrąciły ich grzechy śmiertelne lub powszednie, oddają się dobrowolnie w chwalebną niewolę Jezusa Chrystusa i chlubią się ze św. Pawłem, że ich kajdany, choć z żelaza i bez blasku [Por. Ef 3,1], są stokroć chwalebniejsze i kosztowniejsze niż wszystkie złote naszyjniki cesarzy.

Ongiś nie było rzeczy haniebniejszej niż krzyż; obecnie jednak drzewo to stanowi najchwalebniejszy symbol chrześcijaństwa. To samo można by powiedzieć o łańcuchu niewoli. W starożytności pogańskiej nie znano nic haniebniejszego od kajdanów niewoli; dla chrześcijanina jednak nie ma nic chwalebniejszego nad kajdany Jezusa Chrystusa, które uwalniają nas z haniebnych więzów grzechu i szatana, darzą nas prawdziwą wolnością i łączą nas z Chrystusem i Maryją, nie przymusem i siłą jak złoczyńców, lecz węzłem miłości jako dzieci: „Przyciągnę ich ku sobie, mówi Bóg przez usta proroka, więzami miłości” [Oz 11,4]. Więzy te są silne jak śmierć, a poniekąd silniejsze od śmierci [Por. Pnp 8,6], mianowicie u tych, co chwalebne te odznaki wiernie nosić będą do śmierci.


Oto racje, dlaczego mamy nosić wspomniane łańcuszki:

1) Mają one przypominać nam zobowiązania przyjęte na chrzcie św. i odnawiane przez powyższe nabożeństwo. Wiadomo, że człowiek częstokroć kieruje się więcej zmysłami niż żywą wiarą i zapomina łatwo o swych zobowiązaniach wobec Boga, jeżeli mu ich zewnętrzna jakaś rzecz nie przypomina. I dlatego łańcuszki takie są doskonałym środkiem, przywodzą- cym nam mimo woli na pamięć łańcuchy grzechu i niewoli szatana, od których chrzest św. nas uwolnił. Równocześnie przypominają nam zależność naszą od Jezusa Chrystusa, do której zobowiązaliśmy się przez chrzest św. Jednym z powodów, dla których tak mało chrześcijan pamięta o przyjętych na chrzcie św. zobowiązaniach i żyje w pogańskiej bezbożności, jak gdyby nic nie byli Bogu obiecali, jest ten, że nie noszą żadnego znaku zewnętrznego, który by im uczynione Bogu obietnice ustawicznie przypominał.

2) Przez to okazujemy zewnętrznie, że nie wstydzimy się niewoli Chrystusowej i zależności od Jezusa Chrystusa, a wyrzekamy się zgubnej niewoli świata, grzechu i szatana.

3) Łańcuszek ten zabezpiecza nas i chroni przed kajdanami grzechu i szatana.

Bracie kochany! Skruszmy kajdany grzechów i grzeszników, świata i światowców, szatana i jego popleczników, i odrzućmy od siebie daleko zgubne ich jarzmo. „Potargajmy, mówię, więzy ich i zrzućmy z siebie jarzmo ich” [Ps 2,3]. Skłońmy natomiast ramiona i nośmy mądrość, którą jest Jezus Chrystus, i niech nam się kajdany Jego nie przykrzą: „Podłóż ramię twoje a noś ją, a niech ci się nie przykrzą więzy jej” [Syr 6,26]. Przyjacielu drogi! Dozwól, bym ci z Duchem Świętym tę samą dał radę: „Kajdany Jego są łańcuchami zbawienia” [Syr 6,31 (Wlg)]. Jezus Chrystus na krzyżu musi wszystkich do siebie przyciągnąć, czy chcą, czy nie chcą: Odrzuconych przyciągnie łańcuchami własnych ich grzechów, by ich przykuć jako złoczyńców i szatanów do swego gniewu wiecznego i do mszczącej swej sprawiedliwości; wybranych zaś przyciągnie, zwłaszcza w czasach ostatecznych, więzami miłości: „A ja, gdy nad ziemią zawisnę, wszystko do siebie pociągnę” [J 12,32]. „Przyciągnę ich łańcuchami miłości” [Oz 11,4].




Audycja o legalnym niewolnictwie



Źródła:
https://parafiadunstable.co.uk/niewolnik-maryi-33-dni-przygotowania/
https://pomaranczki.wordpress.com/niewolnictwo-z-milosci/lancuszek-niewolnika-maryi/

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

25 grudnia - Narodzenie wielu bogów

Kościół Anglokatolicki i templariusze w Polsce

Tadeusz Kościuszko - cytaty